News Date

O profesorze Dobrzyńskim – odszedł wspaniały człowiek

Wspominają:

Dyrekcja i Rada Naukowa NCBJ

Prof. Krzysztof Kurek – dyrektor NCBJ

Prof. Grzegorz Wrochna – były dyrektor NCBJ

Prof. Eugeniusz Żukowski – Uniwersytet w Białymstoku

Prof. Wojciech Nawrocik – UAM w Poznaniu

Stanisław Gębalski – NSZZ Solidarność

Dział Edukacji i Szkoleń NCBJ

Wydział Chemii Uniwersytetu w Białymstoku


Upamiętnienie działań edukacyjnych prof. Dobrzyńskiego


O profesorze Dobrzyńskim – odszedł wspaniały człowiek

Ludwik Dobrzyński urodził się 27 styczna 1941 r. w mieście Asino na Syberii. Studia fizyczne ukończył w 1964 r. na ówczesnym Wydziale Matematyki i Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego broniąc pracę magisterską na temat ruchu jonów atomowych w roztworach stałych. Od 1963 roku związany był z ośrodkiem w Świerku. Doktoryzował się w Instytucie Badań Jądrowych (IBJ) w 1969 r. przedstawiając rozprawę zatytułowaną „Badania ruchów jonów atomowych w roztworach stałych”; jej promotorem był prof. Jerzy Kociński. Ludwik Dobrzyński pracował w Zakładzie II IBJ. W roku 1975 otrzymał stopień doktora habilitowanego na podstawie rozprawy zatytułowanej "The Fourier Analysis of Magnetic Form Factors of Some 3d FCC Alloys". W latach 1981-1983 pełnił funkcję Zastępcy Kierownika Zakładu Metod Jądrowych Fizyki Ciała Stałego IBJ. W tym czasie zaangażowany był także w działalność Solidarności. Zapłacił za nią utratą zatrudnienia w stanie wojennym. Przez pewien czas prowadził wraz z małżonką lekcje tańca, po czym znalazł zatrudnienie na Uniwersytecie w Białymstoku. Wykładał tam w latach 1983-2011. W roku 1991 prezydent RP nadał mu tytuł profesora, a w latach 2007-2008 pełnił funkcję dziekana Wydziału Fizyki UwB. Do Świerku wrócił w 1996 jednocześnie kontynuując pracę na UwB. W Instytucie Problemów Jądrowych utworzył Dział Szkolenia i Doradztwa (obecnie Dział Edukacji i Szkoleń), którego był pierwszym i wieloletnim dyrektorem. Dzięki jego pomysłowi, pasji i wielokrotnie uporowi w dążeniu do celu, instytut odwiedziło w okresie minionych 25 lat ok. 200 tysięcy gości – głównie uczniów, nauczycieli i studentów, którzy mieli okazję zapoznać się z działaniem reaktora jądrowego MARIA i zdobyć podstawową wiedzę na temat promieniowania i technologii jądrowych. Przez kilkanaście lat Profesor był przewodniczącym komitetu organizacyjnego i jury konkursu dla uczniów „Fizyczne Ścieżki”. W latach 2012-2014 profesor Dobrzyński był także wykładowcą Uniwersytetu im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Profesor Dobrzyński bardzo intensywnie działał w Polsce i na arenie międzynarodowej na rzecz racjonalizacji podejścia do zagrożeń związanych z promieniowaniem jonizującym i energetyką jądrową. Był orędownikiem uwzględnienia zarówno w przepisach prawa jak i w praktyce wiedzy na temat hormezy radiacyjnej. Od 2002 r. był członkiem delegacji polskiej na posiedzenia Komitetu UNSCEAR (Komitet Naukowy Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Skutków Promieniowania Jądrowego), a od 2009 r. jej wiceprzewodniczącym.

Dorobek naukowy Profesora Dobrzyńskiego stanowi ok. 300 prac. Był on członkiem-korespondentem Towarzystwa Naukowego Warszawskiego (od 2017 r.), członkiem Komitetu Fizyki Polskiej Akademii Nauk (1987 - 1993), przewodniczącym Komisji Metod Jądrowych w Fizyce Materii Skondensowanej w Radzie do Spraw Atomistyki Państwowej Agencji Atomistyki (2005-2008), członkiem Komitetu Redakcyjnego Physica Scripta[8] (2005-2014), członkiem Komitetu Programowego XIX Kongresu Międzynarodowej Unii Krystalografii, Genewa (2002) oraz Konferencji Generalnej Oddziału Materii Skondensowanej Europejskiego Towarzystwa Fizycznego, CMD24, Edynburg (2012).

Profesor Dobrzyński był odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Krzyżami Zasługi.


Nabożeństwo żałobne zostało odprawione 18 stycznia o godz. 12:00 w Kaplicy na Cmentarzu Ewangelicko-Reformowanym w Warszawie, ul. Żytnia 42 (wejście od ul Młynarskiej), po którym nastąpiło odprowadzenie do grobu na cmentarzu miejscowym.


Pamięć o profesorze Dobrzyńskim w naszym Instytucie

Większość życia naukowego Profesora Dobrzyńskiego była związana z naszym ośrodkiem: tu zaczynał karierę naukową w 1963 r, tu budował nasze kompetencje w dziedzinie metod jądrowych fizyki ciała stałego, tu działał w Solidarności za co zapłacił swoją cenę, tu wreszcie stworzył unikalny w skali europejskiej ośrodek edukacyjny przybliżający młodzieży i nauczycielom trudne zagadnienia związane z energią jądrową i promieniowaniem. Profesor Dobrzyński był autorem ok. 300 prac naukowych, promotorem prac doktorskich, członkiem komitetów naukowych i organizacji, w tym wiceprzewodniczącym Komitetu Naukowego Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Skutków Promieniowania Jądrowego UNSCEAR. Popularyzował wiedzę ochoczo i z zapałem, organizując konkursy, wydarzenia, udzielając licznych wywiadów, nagrywając wykłady. Za swoje działania został odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Krzyżami Zasługi.

Jednak przede wszystkim Profesor Dobrzyński był wspaniałym, pogodnym, życzliwym człowiekiem – znakomitym słuchaczem promieniującym uśmiechem i wewnętrznym ciepłem, człowiekiem obdarzonym wieloma wspaniaymi talentami. 
Będzie nam Go bardzo brakowało!
Najszczersze wyrazy współczucia przekazujemy Jego najbliższym.

Dyrekcja i Rada Naukowa

Narodowego Centrum Badań Jądrowych


Wspomnienie o Profesorze Ludwiku Dobrzyńskim

(prof. Krzysztof Kurek)

10 stycznia odszedł od nas Profesor Ludwik Dobrzyński - ciepły i zawsze uśmiechnięty człowiek. Był nie tylko dobrym fizykiem i popularyzatorem nauki, ale też moim przyjacielem, doradcą i jednym z trzech ludzi, którzy ukształtowali moje dorosłe życie zawodowe. Pierwszy raz spotkaliśmy się w Białymstoku - on zmuszony do odejścia z Instytutu w stanie wojennym, ja podejmując pierwszą pracę po obronie doktoratu na Filii Uniwersytetu Warszawskiego w Białymstoku. Zaczęliśmy od razu od sporów o kształt przyszłego wydziału, o to jak, i czego uczyć studentów na nowopowstającym uniwersytecie? Te spory toczyliśmy potem wielokrotnie w IPJ i NCBJ na różne tematy, bo Profesor był silną osobowością i potrafił bronić swojego zdania. Z biegiem lat Profesor stał się moim przyjacielem i doradcą w wielu trudnych kwestiach. Był człowiekiem wielu talentów. Lubił malarstwo i muzykę, świetnie tańczył. Grał też na fortepianie, w tym również na moim ślubie. W swoim życiu miał też epizod bycia organizatorem koncertów muzyki poważnej. Miał talent organizacyjny i niespotykaną energię, którą potrafił zarazić swoich współpracowników. Tej energii nie stracił do końca. Mimo pogarszającego się stanu zdrowia, braku sił i zagrożenia pandemią był aktywny i czynny zawodowo do końca.

Drogi Ludwiku,

Jesteś już po tej lepszej stronie, znasz już pewnie odpowiedzi na nurtujące Cię pytania o naturę świata. Będzie nam Ciebie bardzo brakowało!

Krzysztof Kurek


Wspomnienie ś.p. profesora Ludwika Dobrzyńskiego

(prof. Grzegorz Wrochna)

Kiedy dowiedziałem się, że prof. Dobrzyński odszedł od nas, przed oczyma stanęły obrazy: jego ciepły, zawsze obecny uśmiech, jego sylwetka, kiedy oprowadzał gości po Dziale Szkolenia, z ogromną życzliwością, ale i dumą z tego co pokazuje. W pamięci odżył jego miękki, łagodny ton głosu, kiedy opowiadał o fizyce jądrowej i jej zastosowaniach.

Pamiętam, zaprosił mnie kiedyś, świeżo po mojej habilitacji, do wygłoszenia jakiegoś referatu w ówczesnej filii UW w Białymstoku. Jechaliśmy razem pociągiem. Pochwaliłem się, że dyrektor IPJ prof. Sujkowski zaprosił mnie do udziału w posiedzeniach dyrekcji. Profesor Dobrzyński spojrzał wtedy na mnie zatroskanym wzrokiem i spytał: „I co Pan tam będzie robił?”. Ale zabrzmiało to tak, jakby chciał spytać: „I co tam będziesz robił dziecko?”, a w jego głosie była troska dorosłego o malucha, który teraz będzie sam chodzić po ulicy i przechodzić przez jezdnię. Rok później zostałem dyrektorem Instytutu, ale Profesor nadal darzył mnie tą niemal ojcowską troską.

Zapamiętałem też jego gorący entuzjazm, pasję do popularyzacji nauki i uczenia młodych więcej, znacznie więcej, niż mogła dać im szkoła. W laboratorium, które stworzył uczniowie mogli przejść niepostrzeżenie od zabawy licznikiem Geigera, do prawdziwych eksperymentów naukowych. Dzięki temu entuzjazmowi nie zrażał się ograniczonymi środkami i potrafił zawsze stworzyć coś z niczego. Barak na tyłach IPJ oddany mu do dyspozycji tak zmodernizował, że w szarości ówczesnego IPJ wydawał się luksusem. Żartobliwie nazywano go nawet „Pałacem Dobrzyńskiego”, co brzmiało prawie jak „Pałac Dobrzyńskich”.

Ogromnym sukcesem prof. Dobrzyńskiego było zorganizowanie szkolnych wycieczek do Świerku. Uczniowie oglądali wystawę o fizyce i energetyce jądrowej, słuchali wykładów i zwiedzali reaktor Maria. Wejście do reaktora zawsze było dla uczniów ogromnym przeżyciem. To jedno z kilku miejsc na świecie, gdzie w czasie pracy reaktora można stanąć nad rdzeniem i na własne oczy zobaczyć promieniowanie. Szmaragdowa poświata reakcji jądrowych na wszystkich robi ogromne wrażenie. Chętnych do odwiedzenia Świerku było tyle, że szkoły zapisywały się z rocznym wyprzedzeniem. A ja na całym świecie mogłem się chwalić, że nasz Instytut odwiedza rocznie 7-8 tysięcy uczniów i obserwować zachwyt i zazdrość w oczach kolegów z innych krajów.

Bardzo nam będzie brakować tego ciepła i entuzjazmu prof. Dobrzyńskiego. A mnie jego wspomnienie zawsze będzie dopingowało do przekazywania młodym nie tylko wiedzy, ale i pasji.

Grzegorz Wrochna

 


Wspomnienie o prof. dr hab. Ludwiku Dobrzyńskim

(Prof. Eugeniusz Żukowski)

Z głębokim smutkiem przyjąłem informację o śmierci profesora Ludwika Dobrzyńskiego. Znaliśmy się prawie 40 lat. Pamiętam Jego pierwszy „obchód” nowego miejsca pracy w Katedrze Fizyki Filii UW w Białymstoku w październiku 1983 r. Wówczas to dr hab. Ludwik Dobrzyński i dr Tadeusz Krogulski (obaj 40-latkowie, od kilku miesięcy bezrobotni, zwolnieni z pracy w Instytucie Badań Jądrowych w Świerku w grudniu 1982 r. za „nieprawomyślność” w działalności związkowej w NSZZ Solidarność) zostali pracownikami naukowymi na stanowisku adiunkta w dalekim Białymstoku. Stało się to za sprawą doc. Michała Święckiego, który kompletował kadrę Katedry Fizyki w trudnym okresie stanu wojennego. Jak doc. Michał Święcki wspominał po latach, odbył w tej sprawie „dramatyczne rozmowy w Komitecie Wojewódzkim PZPR”. W 1983 r. w Katedrze Fizyki Filii UW w Białymstoku było zatrudnionych tylko kilkanaście osób, w tym dwóch doktorów habilitowanych (wspomniany doc. Michał Święcki i doc. Antoni Kuszell – obaj byli pracownicy IBJ, obaj już nieżyjący) oraz kilku doktorów. Każde nowe zatrudnienie pracowników po habilitacji lub doktoracie było wówczas bardzo cenne. Doświadczenia z pracy dydaktycznej w Białymstoku ma również prawie połowa obecnego składu dyrekcji NCBJ (prof. Krzysztof Kurek i prof. Ewa Rondio).

Wracając do prof. Ludwika Dobrzyńskiego. Na pewno konieczność cotygodniowych dojazdów do Białegostoku i praca dydaktyczna w nowym miejscu była dużym wyzwaniem dla ambitnego, młodego naukowca. Od początku ujawnił się Jego talent organizacyjny. W tym czasie w Katedrze Fizyki była kilkuosobowa grupa młodych fizyków bez formalnej opieki naukowej, po wyjeździe za granicę jej kierownika w przeddzień wprowadzenia stanu wojennego, a potem już bez perspektyw jego powrotu do Polski. Z tym zespołem ówczesny dr hab. Ludwik Dobrzyński zorganizował od podstaw Pracownię Metod Jądrowych Fizyki Ciała Stałego, przekształconą później w Zakład Fizyki Ciała Stałego z czterema Pracowniami specjalistycznymi. Na potrzeby Zakładu zagospodarowano pomieszczenia sali gimnastycznej, która po latach została rozbudowana. Pojawiła się nowa aparatura kupowana z projektów badawczych i inwestycji aparaturowych dzięki osobistemu zaangażowaniu i aktywności kierownika zakładu. Profesor Ludwik Dobrzyński sprawował opieką naukową nad kilkunastoosobowym zespołem do 2007 roku. Przez ćwierć wieku pracowałem w tym zespole pod Jego kierunkiem.

W tym miejscu na moment chciałbym cofnąć się w czasie i przywołać najważniejsze fakty z biografii i przypomnieć niektóre aspekty działalności Pana Profesora Dobrzyńskiego. Było to możliwe po analizie dość obszernej dokumentacji, która pozostała po okresie, kiedy sprawowałem funkcje administracyjne, a prof. Ludwik Dobrzyński „musiał” dostarczać dodatkowych informacji na swój temat przy wnioskach o wyróżnienie za kolejne wybitne osiągnięcie naukowe, dydaktyczne czy organizacyjne. Postaram się, unikając zbędnego panegiryzmu, zrobić to w sposób na pewno niedoskonały, uproszczony i nieoddający wszystkich zasług Pana Profesora. O części z nich na pewno nie wiemy.

Ludwik Roman Dobrzyński, syn Jerzego i Teofili, urodził się 27 stycznia 1941 r. w Asino nad rzeką Czułym na Syberii w obwodzie tomskim w byłym Związku Radzieckim. Ukończył Wydział Matematyczno-Fizyczny Uniwersytetu Warszawskiego w 1964 r., broniąc pracę magisterską „Badanie rotacji jonów amonowych w roztworach stałych”, napisaną pod kierunkiem prof. Bronisława Burasa. W 1969 r. w IBJ obronił rozprawę doktorską „Badania rozkładu wewnętrznego namagnesowania w stopach Co-Fe”. Promotorem rozprawy był prof. dr hab. Jerzy Kociński. Habilitował się w 1975 r. również w IBJ na podstawie rozprawy „Analiza fourierowska magnetycznych czynników kształtu niektórych stopów metali 3d o strukturze fcc”.

Miejscem pierwszego zatrudnienia Ludwika Dobrzyńskiego (jeszcze przed magisterium) w latach 1963-1982 był Instytut Badań Jądrowych w Świerku, gdzie pracował na stanowiskach od technika, poprzez asystenta do adiunkta. W Zakładzie II Fizyki Ciała Stałego zajmował się badaniem struktur i dynamiki sieci krystalicznej i magnetycznej techniką rozpraszania neutronów termicznych. W końcowym okresie był zastępcą kierownika Zakładu. Od 1964 r. był członkiem Polskiego Towarzystwa Fizycznego. W latach 1964-1980 należał również do Związku Nauczycielstwa Polskiego. W okresie 1975 – 13 grudnia 1981 r. prowadził grupy młodzieżowe w KIK. Od września 1980 r. zostaje członkiem NSZZ Pracowników Nauki, Techniki i Oświaty. Organizuje koło związkowe w zakładzie, zostaje wybrany delegatem na zjazd założycielski Solidarności, której członkiem zostaje w październiku 1980 r. W latach 1980-1981 był przewodniczącym Solidarności w Zakładzie II IBJ. Był jednocześnie sekretarzem redakcji i autorem publikacji w Biuletynie Informacyjnym NSZZ «Solidarność» w tym Instytucie. W 1981 r. zostaje członkiem Rady Naukowej IBJ, a w grudniu 1982 r. został zwolniony z pracy w IBJ za działalność związkową. Przez parę miesięcy w 1983 r. był pracownikiem Krajowego Biura Koncertowego.

Jak już wspomniałem, od października 1983 r. dalsza kariera naukowa prof. Ludwika Dobrzyńskiego była wiązana z białostocką fizyką. Stanowisko docenta otrzymał 1 grudnia 1986 r., a stanowisko profesora UwB – 1 lutego1991 roku. 14 stycznia 1992 r. uzyskał tytuł profesora nauk fizycznych. Od 1 września 1995 r. był profesorem zwyczajnym w Uniwersytecie Warszawskim, a następnie w Uniwersytecie w Białymstoku.

Profesor Ludwik Dobrzyński sprawował szereg funkcji kierowniczych. Poza kierowaniem zakładem, przez kilka miesięcy pełnił funkcje kierownika Katedry Fizyki. W latach 1990-1993 był dziekanem Wydziału Matematyczno-Przyrodniczego. Kierował dużym wydziałem skupiającym 4 kierunki: biologię, chemię, fizykę i matematykę. W latach 1999 – 2002 był przewodniczącym Rady Naukowej Instytutu Fizyki Doświadczalnej UwB. W latach 2007-2008 prof. Ludwik Dobrzyński był pierwszym dziekanem obecnego Wydziału Fizyki Uniwersytetu w Białymstoku. Zorganizował od podstaw jego pracę. Od 1997 r. był również dyrektorem Działu Szkolenia i Doradztwa w Instytucie Problemów Jądrowych (obecnie Narodowe Centrum Badań Jądrowych) w Świerku.

Profesor Ludwik Dobrzyński był członkiem kilku towarzystw, rad i komisji w organizacjach naukowych krajowych i zagranicznych, na przykład: Komitet Fizyki PAN (1991-1993), Sekcja Fizyki Materii Skondensowanej Komitetu Fizyki PAN (1993-1996), Rada Naukowa Instytutu Energii Atomowej w Świerku (1995-1999), Senacka Komisja ds. Budżetu i Finansów UW (1996-1999), Towarzystwo Popierania i Krzewienia Nauk (od 1997), Komisja Edukacji i Informacji Społecznej w Państwowej Radzie ds. Atomistyki (1997-2000), grupa europejska Public Awareness of Nuclear Science (PANS) (od 1999). Ponadto od 2001 roku uczestniczył w charakterze doradcy w sesjach Komitetu Naukowego ONZ ds. Skutków Promieniowania Atomowego (UNSCEAR), a od roku 2009 był zastępcą delegata Polski. Był też członkiem redakcji czasopisma naukowego Physica Scripta.

Profesor Ludwik Dobrzyński zajmował się badaniem struktur krystalicznych i magnetycznych ciała stałego z wykorzystaniem technik dyfrakcji rentgenowskiej i neutronów, spektroskopii Mössbauera, rozpraszania Comptona, technik magnetometrycznych. Pracownia Spektroskopii Komptonowskiej organizowana przez Profesora od podstaw w latach 80. ubiegłego wieku, była jedyną tego typu pracownią w Polsce i jedną z nielicznych w świecie, wykorzystując wysokoaktywne źródła promieniowania gamma do badania rozkładów pędów elektronów. Zasługą prof. Ludwika Dobrzyńskiego jest również wprowadzenie i rozwijanie w bezparametrycznej analizie danych doświadczalnych tzw. metody maksymalnej entropii, dostarczającej optymalnych wyników przy ograniczonej informacji początkowej.

Profesor Ludwik Dobrzyński odbył staże naukowe w Instytucie Energii Atomowej w Kjeller (Norwegia, 1965-1966, 1993-1994), Zjednoczonym Instytucie Badań Jądrowych w Dubnej (ZSRR, 1969-1971), Brookheaven National Laboratory (USA, 1985), Instytucie Badań Jądrowych w Kassaccia (Włochy, 1994), Uniwersytecie w Delft (Holandia, 1995), na Uniwersytecie Paryż VI (Francja, wizyty w okresie 1991-2001), nie licząc sesji pomiarowych na synchrotronach w ESRF w Grenoble i Daresbury Laboratory w Wielkiej Brytanii. Te staże i aktywna współpraca z wieloma krajowymi i zagranicznymi ośrodkami naukowymi owocowały licznymi kontaktami i przez to wyjazdami pracowników zakładu na staże naukowe do tych ośrodków, umożliwiając kolejne awanse naukowe w zakładzie prof. Ludwika Dobrzyńskiego.

Profesor Ludwik Dobrzyński opublikował ponad 240 prac naukowych i artykułów popularnonaukowych oraz - wspólnie z Konradem Blinowskim - monografię „Neutrons and solid state physics”, wyd. Ellis Horwood (1994). Jest również autorem rozdziału w monografii „X-Ray Compton Scattering”, wyd. Oxford University Press (2004). Jest autorem i współautorem licznych materiałów edukacyjnych i raportów z tematyki ochrony radiologicznej i biologicznego działania promieniowania jonizującego, adresowanych do uczniów, studentów i nauczycieli, zamieszczonych na stronach Działu Edukacji i Szkoleń NCBJ. Napisał wiele artykułów do prasy lokalnej popularyzujących energetykę jądrową i badania z zakresu fizyki jądrowej.

W 1986 r. prof. Ludwik Dobrzyński otrzymał zespołową Nagrodę Ministra Szkolnictwa Wyższego, w 1994 r. – również nagrodę naukową Ministra Edukacji Narodowej. W 1996 r. został wyróżniony odznaką Zasłużony dla Białostocczyzny, a w 2003 r. został uhonorowany Złotym Krzyżem Zasługi. W 2010 r. otrzymał Medal Komisji Edukacji Narodowej, w 2011 r. – Medal Uniwersytetu w Białymstoku, najwyższe odznaczenie naszej uczelni. Otrzymał również kilkanaście Nagród Rektora UW, Prorektora UW oraz Rektora UwB.

Poza wymienionymi wcześniej, szczególne zasługi prof.a Ludwika Dobrzyńskiego dla Uniwersytetu w Białymstoku i białostockiej fizyki można podsumować w kilku następnych punktach. Wypromował 5 doktorów w swoim zakładzie i wspierał naukowo trzy rozprawy habilitacyjne w swoim zespole. Był inicjatorem i wieloletnim przewodniczącym najpierw Szkół Magnetyzmu, potem Międzynarodowych Szkół Fizyki i Chemii Fazy Skondensowanej odbywających się w Białowieży, organizowanych przez Zakład Fizyki Ciała Stałego do 2009 r. Przez 20 lat Szkoła zyskała renomę dobrego miejsca, gdzie spotykają się młodzi naukowcy z wielu krajów i wymieniają doświadczenia oraz wysłuchują wykładów poświeconych najnowszym trendom w badaniach fazy skondensowanej. Zorganizował wraz ze swoim zakładem po raz pierwszy w Polsce w 2000 roku prestiżową, cykliczną konferencję na temat rozkładów gęstości ładunku, spinów i pędów elektronów „Sagamore XIII” oraz 23-cią Ogólną Konferencję Oddziału Materii Skondensowanej Europejskiego Towarzystwa Fizycznego „CMD23” w roku 2010.

Profesor Ludwik Dobrzyński aktywnie zajmował się popularyzacją fizyki. Prowadził po kilka wykładów popularnonaukowych rocznie (w tym wykłady zaproszone na Zjazdach Fizyków Polskich), brał regularny udział w Festiwalach Nauki i Sztuki w Białymstoku oraz w Piknikach naukowych w Warszawie. Zorganizował - i przez 27 lat prowadził - Seminarium Fizyki Ciała Stałego, gdzie prezentowane były aktualne wyniki badań zakładów doświadczalnych, a zapraszani goście, często wybitni fizycy, przedstawiali najnowsze osiągnięcia ich ośrodków. Jednym z „koników” Profesora była hormeza radiacyjna. Był ekspertem hipotezy (dobrze udokumentowanej, ale mało wykorzystywanej w praktyce), korzystnego wpływu małych dawek promieniowania jonizującego na żywe organizmy i stymulacji przez to promieniowanie wzrostu oraz procesów naprawczych w komórkach.

Profesor był bardzo dobrym wykładowcą, lubianym i cenionym przez studentów, często ujmującym temat z odniesieniem do dziedzin daleko odbiegających od podstawowej domeny swoich badań. Przygotował 5 skryptów do cenionych przez studentów wykładów kursowych i monograficznych. Na marginesie: dość dokładnie zapoznałem się z tymi skryptami dokonując przed laty hobbistycznie transferu tekstu z ulubionego przez Profesora edytora ChiWriter do nowszego edytora MSWord, w szczególności polubiłem wtedy pracę z edytorem równań.

Na szczególne podkreślenie zasługiwała sumienność Profesora, rzetelność i terminowość w wykonywaniu przez Niego podjętych zadań. Trudno znaleźć naukowca-przyrodnika bardziej kompetentnego, sumiennego i wnikliwego, o rozległych horyzontach, niestroniącego od zagadnień z pogranicza fizyki i biologii, chemii czy medycyny, zajmującego się na co dzień badaniami z wykorzystaniem metod jądrowych. W swych działaniach wykazywał ogromną energię i talent organizatorski. Poza tym zawsze interesował się życiem prywatnym współpracowników, służył radą i doświadczeniem. W czasach kiedy spotkania w restauracjach nie były jeszcze tak popularne (przynajmniej tutaj na Podlasiu) „podsumowywanie” awansów naukowych Koleżanek i Kolegów często było organizowane w mieszkaniach samych zainteresowanych, zawsze z udziałem Pana Profesora, zawsze z dużą dozą humoru. Osobiście użyczałem kilkakrotnie swoje skromne lokum na nieformalne spotkania z zaproszonymi gośćmi z zagranicy, oczywiście też z udziałem samego Profesora. Również z nostalgią wspominam robocze wizyty w domu Państwa Dobrzyńskich w Warszawie i miłą atmosferę stwarzaną przez małżonkę Gospodarza, Panią Marię.

Hobby prof. Ludwika Dobrzyńskiego to m.in: gra na skrzypcach i fortepianie. Poza Polyhymnią, nieobce mu były muzy innych dziedzin sztuki: teatru, poezji czy … tańca. Okazało się, że w latach 1965-1967 był On uczestnikiem międzynarodowych konkursów tańca towarzyskiego, startując w reprezentacji Polski. Talenty te ujawniały się podczas bankietów konferencyjnych, w szczególności podczas Szkół Fizyki i Chemii Fazy Skondensowanej w Białowieży, ulubionego międzynarodowego spotkania Profesora. Zawsze ze swadą wygłaszał toast powitalny z dużą dozą humoru, zawsze organizowane były tańce, w których brylował na parkiecie i, jeżeli tylko była taka możliwość, grał na fortepianie lub pianinie. Do dzisiaj z sentymentem wspominamy te spotkania sprzed kilkunastu lat i ich efekty, pomimo, że organizacja kolejnych Szkół kosztowała cały Zakład parę miesięcy dodatkowej pracy.

Rok akademicki 2010/2011 był ostatnim rokiem pracy prof. Ludwika Dobrzyńskiego na Wydziale Fizyki Uniwersytetu w Białymstoku. Dotychczasowe osiągnięcia Wydziału Fizyki w ciągu ponad 50-letniej historii rozwoju fizyki uniwersyteckiej w Białymstoku to również wynik jego prawie 30-letniej obecności i twórczej pracy w naszym środowisku. Po pożegnaniu się z Wydziałem Fizyki UwB w 2011 roku, prof. Ludwik Dobrzyński do końca swych dni w dalszym ciągu pracował w Dziale Szkolenia i Doradztwa w NCN w Świerku.

Ostatnie kontakty prof. Ludwika Dobrzyńskiego z naszym Wydziałem Fizyki, od 2014 roku w nowym budynku w kampusie UwB, to Jego seminarium wydziałowe 13 października 2020 r. „Klimat, energetyka … i zdrowy rozsądek”, połączone ze zwiedzaniem nowego Obserwatorium Astronomicznego z Planetarium w kampusie UwB oraz - okazuje się, że ostatnie - sympatyczne popołudnie w restauracji w gronie byłych współpracowników. Przy okazji odwiedziliśmy dawne miejsce pracy Profesora, a ściślej miejsce, w którym już po dawnym budynku Wydziału Fizyki (wcześniej Katedry i Instytutu Fizyki) nie ma śladu, a wznoszą się tam nowoczesne budynki mieszkalne i hotel.

Przez ostatnie lata od czasu do czasu wymienialiśmy się bieżącymi informacjami. Ostatnio Profesor pochwalił się swoimi córkami i wnukiem. Donosił, np. że wnuk studiuje informatykę i uczą ich … jak się włamywać do różnych miejsc komputerowych. W charakterystyczny dla siebie sposób skomentował to: „mądre dziecko - ma takie szlachetne cele”. W liście z końca października dyskretnie dał do zrozumienia, że niestety, życie staje się coraz krótsze, coraz słabsze i coraz bardziej męczące … biorąc pod uwagę efekty zdrowotne w moim jestestwie, myślę, że z Nowym Rokiem zrezygnuję z pracy w Świerku. Życzenie to się spełniło, ale, niestety, nie w sposób zaplanowany przez Profesora. Zmarł w Warszawie w nocy 10/11 stycznia 2022 r. w wieku prawie 81 lat. Pozostawił żonę Marię, córki Luizę i Dorotę z mężem oraz wnuka. Po wielu latach współpracy z nieodżałowanej pamięci Profesorem Ludwikiem Dobrzyńskim z całym przekonaniem stwierdzam, że było dla mnie wielkim zaszczytem, mogąc czerpać doświadczenie z dyskretnej obserwacji Jego aktywności naukowej, dydaktycznej i organizacyjnej. Po wielu latach współpracy w dalszym ciągu nasze kontakty pozostawały na szczeblu „Szanowny Panie Profesorze” – „Drogi Panie Gienku”. Tak się umówiliśmy i odpowiadała mi relacja Mistrz – uczeń, chociaż przez jakiś czas Profesor był formalnie moim podwładnym. Mistrzu – pozostaniesz na zawsze w naszej pamięci.

Białystok, 12.01.2021 r.
prof. Eugeniusz Żukowski
emerytowany pracownik Wydziału Fizyki UwB
(dziekan Wydziału Fizyki w latach 2008-2016)

 


Kondolencje i wspomnienie z UAM

(profesor Wojciech Nawrocik)

Z niedowierzaniem przeczytałem wiadomość o śmierci Profesora Ludwika Dobrzyńskiego, którego poznałem w latach siedemdziesiątych podczas wspólnego pobytu w Laboratorium Fizyki Neutronowej Zjednoczonego Instytutu Badań Jądrowych w Dubnej. Tam miałem okazję zauważyć niezwykłe cechy śp. Profesora:
Jego szeroką wiedzę w zakresie fizyki ciała stałego i badań neutronowych, Jego talent eksperymentatora, Jego kulturę osobistą i Jego odwagę w głoszeniu swoich poglądów politycznych.

W latach osiemdziesiątych podziwiałem zaangażowanie śp. Profesora
w działalność Solidarności i cenę jaką za tę działalność zapłacił.

Imponowała mi Jego działalność naukowa w Warszawie oraz w Białymstoku
Szczególnie wysoko cenię jego osiągniecia naukowe oraz działalność dydaktyczną
i popularyzatorską w NCBJ.

Cieszę się, że śp. Profesor kilka razy miał wykłady na Wydziale Fizyki UAM
w Poznaniu, w których pokazał swój talent wykładowcy.

Każde spotkanie z śp. Profesorem było dla mnie bardzo ważne
i pouczające.

Fizyka polska poniosła wielką stratę z powodu śmierci tak utalentowanego
i zasłużonego dla nauki i popularyzacji fizyki śp. Profesora Ludwika Dobrzyńskiego.

Proszę przekazać moje wyrazy szczerego współczucia Rodzinie Zmarłego
i Pracownikom NCBJ.

Ludwiku, spoczywaj w pokoju

Wojciech Nawrocik Poznań, 15 stycznia 2022 roku
Prof. senior UAM

 


Stanisław Gębalski – NSZZ Solidarność

Wspominając zmarłego 10.01.2022 r. Profesora dr hab. Ludwika Dobrzyńskiego, człowieka o niespożytej energii i wielu pasjach, należy również pamiętać o jego działalności społecznej w ważnych dla Polski latach 1980-1981.

Już we wrześniu 1980 r. był jednym ze współorganizatorów powstania organizacji NSZZ Pracowników Nauki, Techniki i Oświaty na terenie Instytutu Badan Jądrowych, założył jego koło w swym macierzystym zakładzie i został delegatem na zjazd założycielski.

Z chwilą powstania na terenie IBJ organizacji NSZZ „Solidarność” został jej członkiem i przewodniczącym koła w macierzystym zakładzie.

Największym jego osiągnięciem w działalności społecznej w tym okresie, była praca w Biuletynie Informacyjnym wydawanym przez „Solidarność” IBJ, w którym publikował swe artykuły, pełnił funkcję sekretarza redakcji, a w istocie nieformalnego redaktora naczelnego.

Należy zaznaczyć, że „Biuletyn Informacyjny NSZZ „Solidarność”” nie był lokalnym drukiem, ale istotnym, opiniotwórczym czasopismem w Regionie Mazowsze NSZZ „Solidarność”, który ukazywał się w nakładzie 700-2200 egzemplarzy i był drukowany w formacie A4 na offsecie. W sumie ukazało się 25 numerów Biuletynu, a wraz z nimi 9 tomów tematycznych Biblioteki Biuletynu oraz, w okresie Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ „Solidarność”, 13 numerów specjalnych pisma, zawierających sprawozdania ze Zjazdu. Piękny dorobek i powód do dumy tych którzy pracowali przy tym i całej Solidarności IBJ, to była wtedy nasza najlepsza legitymacja.

W grudniu 1982 r., w wyniku represji za działalność związkową, wraz z grupą ok. 100 pracowników IBJ, został zwolniony z pracy.

Dziękujemy Panie Profesorze

Stanisław Gębalski

przew. KM OM NSZZ „S” przy NCBJ


Upamiętnienie działań edukacyjnych prof. Dobrzyńskiego

Upamiętniając działania popularyzatorskie Profesora Dobrzyńskiego, przypominamy wykłady i opracowania Jego autorstwa.

Wykłady dla szerokiej publiczności:

Skutki biologiczne promieniowania jonizującego - wykład, w którym Profesor Dobrzyński wyjaśniał, jak promieniowanie jonizujące działa na ciało człowieka i kiedy może powodować niepożądane skutki:

https://www.youtube.com/watch?v=dw4U

Ś.p. Profesor Ludwik Dobrzyński